Kiedy lepiej zrezygnować z malowania wnętrz?

Powodów do zmiany zaplanowanej daty malowania ścian w domu jest wiele. Możemy je podzielić na te dotyczące kwestii zdrowotnych i kwestii technicznych. Jak łatwo się domyślić, powody zaliczane do pierwszej wspomnianej grupy dotykają bezpośrednio nas, czyli domowników. Dotyczą kierowania się dobrem naszym bliskich, zamieszkujących dane wnętrza. Kwestie techniczne są nieco mniej problematyczne, ponieważ zazwyczaj stosunkowo łatwo można sobie z nimi poradzić. Część osób może jednak nawet nie wiedzieć, że niektóre z nich rzeczywiście powinny być powodem do przełożenia planów malowania ścian.

Ciąża powodem do przełożenia malowania wnętrz

Ciąża to wyjątkowy czas dla każdej kobiety. Musi ona wówczas dbać o siebie bardziej niż zazwyczaj, bo odpowiada nie tylko za siebie, ale także za potomka, który niebawem ma pojawić się na świecie. Często w momencie dowiedzenia się o opisywanym „stanie błogosławionym” przyszli rodzice planują przeprowadzenie szybkiego remontu – tak, aby na pojawienie się dziecka wszystko było gotowe. Często nie jest to jednak dobrym pomysłem. W farbach znajdują się różne substancje chemiczne, które często okazują się szkodliwe dla kobiet w ciąży. Warto wówczas poczekać z malowaniem wnętrz lub – co może okazać się lepszym wariantem – przeprowadzić szybki remont, podczas którego przyszła mama nie powinna jednak znajdować się z danym mieszkaniu. 

Przebywanie w domu małego dziecka przeszkodą w przeprowadzeniu malowania ścian

Malowanie mieszkania jest dość skomplikowanym przedsięwzięciem. Zazwyczaj wiąże się z koniecznością przestawienia lub wyniesienia z danego pomieszczenia wszystkich obecnych tam mebli – tak, aby był swobodny dostęp do ścian. Obecność w takim mieszkaniu dziecka – zwłaszcza takiego, które potrafi już samodzielnie się poruszać – może znacznie utrudnić i spowolnić remont. Warto więc zadbać o to, aby na czas malowania wnętrz pociecha była pod opieką kogoś z rodziny lub znajomych. Dzięki temu możliwe będzie zabezpieczenie całego domu oraz swobodne poruszanie się po nim, bez obaw, że mały człowieczek może niepostrzeżenie znaleźć się gdzieś obok. 

Istotna jest tutaj też kwestia zdrowia dziecka. Jest ono bowiem zazwyczaj bardziej narażone na działanie szkodliwych substancji. Opary farby mogą więc znacznie mu zaszkodzić, powodując różnego rodzaju problemy zdrowotne, jak np. kaszel, ból głowy czy nawet duszności.

Alergia i astma powodem do odłożenia malowania wnętrz

W tym przypadku słowo „odłożenie”, użyte w kwestii malowania wnętrz, może nie być najlepszym określeniem. Osoby zmagające się z alergią lub astmą są bowiem skazane na te przypadłości zazwyczaj przez całe życie, nie ma więc sensu czekać na całkowite wyzdrowienie. Chodzi tu jednak o umiejętność zorganizowania remontu tak, aby mógł odbyć się on wówczas, gdy w mieszkaniu nie ma chorej osoby. Najlepiej również, aby przed jej przybyciem dom został porządnie wywietrzony – dzięki temu pozbędziemy się wszelkich alergogennych substancji.

Nawet, gdy zostaną zachowane wyżej opisane środki ostrożności, podczas zakupu farby warto skusić się na taką, która odpowiednia będzie dla astmatyków oraz alergików. Wówczas ryzyko „ataku” choroby będzie zminimalizowane, dzięki czemu osoby te będą bezpieczniejsze.

Nieodpowiednio przygotowana ściana powodem do wstrzymania się z malowaniem wnętrz

Pod stwierdzeniem „nieodpowiednio przygotowana ściana” może kryć się wiele przykładów. Jednym z nich jest niewyrównana powierzchnia i niezałatane uszczerbienia – np. po obrazach. Wówczas pierwszym krokiem, jaki powinien poprzedzać malowanie ścian, jest użycie – w konkretnych miejscach – odpowiedniej masy, która umożliwia na wyrównanie płaszczyzny. Kolejną czynnością jest w tym przypadku szpachlowanie ściany, pozwalające na wygładzenie powierzchni i przygotowanie jej do nałożenia farby.

Gruba warstwa farby na ścianie przeciwwskazaniem do jej ponownego malowania 

Taka sytuacja może towarzyszyć osobom, które na ścianach w swoich wnętrzach posiadają farbę tablicową. Każdy, kto jej kiedykolwiek używał, wie, że najlepszy efekt możliwy jest do uzyskania dopiero po zastosowaniu kilku warstw. W momencie chęci lub potrzeby przeprowadzenia remontu, warto pozbyć się wcześniejszego koloru. W przypadku farby tablicowej jest to wręcz konieczne. Jak wiadomo, używa się jej po to, aby mieć możliwość pisania po ścianie kredą. Przez to na jej powierzchni pozostaje pył, uniemożliwiający pomalowanie jej w odpowiedni sposób, gwarantujący pożądany efekt końcowy.