Po co pasek pod sufitem?

Pasek pod sufitem najczęściej robi się po to, aby obniżyć sufit lub zamaskować jego niedoskonałości. Jeśli mieliśmy okazję przebywać w bloku o starym budownictwie, z pewnością zauważyliśmy, że niektóry sufity mają niemalże kształt fali. Pomalowanie ściany do samej góry sprawi, że nierówności znikną, a całość będzie prezentować się o wiele bardziej gustownie. Ponadto pasek robi się bardzo szybko, a z malowaniem poradzą sobie również osoby bez doświadczenia – naklejenie taśmy pozwala malować bez stresu, ponieważ można wyjść za przysłowiową linię.

Biały pasek przy suficie – ile centymetrów zostawić?

Odstęp pod sufitem jest kwestią sporną. Każdy ma inne zdanie na temat tego, ile centymetrów powinien mieć. Kompromisową odległością wydaje się 3 cm, ponieważ nie obniża wizualnie sufitu i delikatnie maskuje jego niedoskonałości. Ponadto wiele taśm malarskich ma właśnie taką szerokość, co ułatwia odmierzenie właściwej odległości malowania.

Jak zrobić paski pod sufitem o odpowiednich proporcjach?

Pomalowanie idealnie równych pasków pod sufitem wydaje się prawie niemożliwe. Na szczęście wykorzystanie kilku sprytnych sposobów, pozwala na otrzymanie estetycznego odcięcia, które nie będzie brzydko mieszało się na styku kolorów. Najważniejsze są cierpliwość i dokładność, ponieważ wiele zależy od tego, jak równo nakleimy samą taśmę maskującą. Odpowiednie proporcje dobieramy w zależności od tego, jaki efekt chcemy uzyskać. Szeroki pasek pod sufitem, nawet do 10 centymetrów, maluje się w wysokich i wąskich pomieszczeniach, aby je zmniejszyć oraz przywrócić wizualną harmonię.

Wałek z odcięciem – sposób na ekspresowy pasek przy suficie

Dla tych, którzy nie lubią pracować z taśmą malarską, wymyślono specjalny wałek. Posiada on ogranicznik, który zapobiega malowaniu zbyt blisko sufitu. Jeśli będziemy trzymać go w odpowiedni sposób, to stworzymy estetyczny wzór w bardzo krótkim czasie. Pamiętajmy jednak, że kolejność nakładania farby jest taka sama, jak w przypadku pracy z taśmą. Najpierw malujemy sufit, wraz z marginesami na ścianie, a ścianami zajmujemy się dopiero wtedy, kiedy pierwsza warstwa wyschnie.

Kiedy pasek nie pasuje do wnętrza?

Pasek wydaje się rozwiązaniem idealnym. Ułatwia malowanie ściany i sprawia, że nie zmniejsza się wymagana precyzja. Jednak jego pozostawianie na ścianie nie pasuje do każdego pomieszczenia. Bywa, że za bardzo zniekształca proporcje, na których nam zależy lub potrzebujemy użyć niestandardowej palety kolorów. W takich przypadkach lepiej sprawdza się wspomniany już wałek z ogranicznikiem ustawiony na minimum. Dzięki takiemu zabiegowi zmniejszymy krzywiznę ściany i nie przyciągniemy wzroku odcięciem pomiędzy kolorami.

Co zamiast paska pod sufitem? Czym jeszcze można oddzielić sufit od ściany?

Oddzielenie sufitu od ściany wyraźnie poprawia proporcje pomieszczenia, ale nie jesteśmy zmuszeni do korzystania w kółko z jednego rozwiązania. Do dyspozycji mamy wiele innych możliwości. Możemy zdecydować się na pasek dekoracyjny, taki sam, jaki naklejamy na tapetę. Wiele z nich produkowanych jest w niestandardowym kształcie, co może stać się niebanalnym wykończeniem. Inną możliwością jest wykorzystanie listwy styropianowej, którą przyczepia się na styku ściany i sufitu. Idealnie pasują do nowoczesnych wnętrz i zapewniają oryginalne wykończenie ściany, bez efektu obniżenia sufitu.

Zanim zaczniesz wprowadzać w życie wybrane rozwiązanie…

Malowanie białego paska na ścianie wykonuje się przy okazji ogólnego malowania pomieszczeń. Nie zapominajmy, że przed przystąpieniem do pracy należy zabezpieczyć otoczenie, inaczej ryzykujemy zabrudzeniem podłogi oraz mebli, a nie każdą farbę łatwo z nich zmyjemy. Typowe rozpuszczalniki zadziałają również na lakier, co zniszczy drewniane powierzchnie, a ich odnawianie znacznie wydłuży czas remontu. W razie wątpliwości zawsze możemy zasięgnąć porady fachowca, a podpowie nam właściwą kolejność prac.