Malowanie ścian po nikotynie – by żółte plamy nie stanowiły już problemu
Do problemu trzeba podejść sposobem. Oto kilka trików, które warto spróbować, żeby pozbyć się brzydkich śladów.
Jak rozpoznać plamy po nikotynie na ścianach?
Kiedy sami palimy jest to dla nas oczywiste. Jednak wyzwaniem może okazać się zachowanie ostrożności podczas poszukiwania mieszkania z drugiej ręki. Nikotynowym plamom zazwyczaj towarzyszy charakterystyczny zapach. Dlatego, jeśli tylko go wyczujemy i dostrzeżemy ciemno-żółte zabrudzenia na ścianach i suficie, to możemy być pewni, że mieszkał tam wieloletni palacz. Nieco trudniejsze może to być w przypadku tapet, gdyż wzór zlewa się z brudem i nie wiadomo jak wyglądają same ściany.
Przygotowanie pomieszczenia do usuwania plam po nikotynie
Przygotowanie pomieszczenia do remontu i malowania jest podobne jak w przypadku klasycznych renowacji. Należy jedynie oglądnąć dokładnie ściany i ocenić ich stan. Dym papierosowy i substancje smoliste w nim zawarte, wnikają do ścian i to nie tylko w ich wierzchnią warstwę. Ślady papierosów znajdziemy nawet głęboko w tynku, po zerwaniu poprzedniej gładzi. Warto dodać, że zwykle najbardziej cierpi sufit, ponieważ dym się unosi.
Jeśli po wstępnej ocenie stwierdziliśmy, że wszędzie widoczne są żółte plamy, to możemy założyć bardziej intensywne prace i zacząć od zabezpieczania otoczenia folią. Prawdopodobnie konieczne będzie zdrapanie sufitu i ścian.
Malowanie ścian po nikotynie — krok po kroku
Malowanie ścian ze śladami po nikotynie przebiega podobnie jak w innych przypadkach. Dłuższe jest jedynie przygotowanie, ponieważ może być konieczne zerwanie starej farby, a nawet całego tynku.
Oto proces malowania podzielony na etapy, co ułatwi zaplanowanie prac i zachowanie porządku:
- Etap 1. Mycie ścian – po zdrapaniu farby ściany możemy umyć specjalnym środkiem przeznaczonym do powierzchni zabrudzonych substancjami smolistymi, sadzą i tłuszczem. Zabieg ma na celu rozjaśnienie i neutralizację plam;
- Etap 2. Naprawa ubytków w ścianach – po zdartej farbie z pewnością pozostały ubytki, dlatego koniecznie wyrównajmy ściany i załatajmy je gładzią szpachlową. Po szpachlowaniu szlifujemy powierzchnię i usuwamy powstały pył;
- Etap 3. Gruntowanie ścian – zanim zabierzemy się za malowanie, wszystko należy pokryć płynem gruntującym. Zastosowanie preparatu sprawi, że zmniejszy się chłonność ściany na farbę oraz zwiększy się jej przyczepność. W efekcie zaoszczędzimy na malowaniu;
- Etap 4. Malowanie ścian – ostatni etap, czyli pokrywanie powierzchni kolorem. Wyjątkowo uporczywe plamy znikną, jeśli pomieszczenie pomalujemy specjalną farbą przeznaczoną do przykrywania zacieków i plam.
Pamiętajmy, że wybór farby może wiele zmienić. Ślady po nikotynie wchodzą w reakcję z klasycznymi środkami, co sprawia, że zaraz po malowaniu pojawiają się na nowo. Mieszanki akrylowe na bazie rozpuszczalników skutecznie izolują plamy i zapobiegają ich przebijaniu na kolejne warstwy. Takie farby mogą być również używane jako podkład.
Nie tylko żółte plamy – pozbądź się również brzydkiego zapachu po papierosach
Uporaliśmy się z brzydkimi plamami, ale zapach pozostał. Do tego wymieszał się z wonią farby i gruntu, co zwiększyło jego intensywność. Nawet z takim czarnym scenariuszem będziemy w stanie wygrać. Potrzebnych będzie kilka inwestycji, jednak wydane pieniądze szybko zaprocentują w postaci dobrego samopoczucia.
Opcji jest kilka. Możemy zdecydować się na zakupienie specjalnego neutralizatora zapachów, który co kilka dni rozpylimy w pomieszczeniu. Czynność powtarza się aż do zniknięcia problemu. Kolejnym sposobem jest ozonowanie pomieszczenia – tutaj wystarczy wypożyczyć urządzenie lub wynająć ekipę z własnym. Plusem fachowców jest rozwiązanie problemu za jednym razem, mniejszy ozonator musi pracować przez kilka dni. Ciekawostką jest, że ozon radzi sobie nie tylko z zapachem dymu, ale przy okazji oczyszcza pomieszczenia z grzybów, pleśni, bakterii i alergenów.
Wykonanie powyższych zabiegów pozwoli nam odnowić nawet bardzo zniszczone i zaniedbane mieszkanie. Jednak co najważniejsze, już nigdy nie zobaczymy na jego ścianach żółtych plam.
Zostaw odpowiedź